Wiślanie coraz bliżej awansu

W 29. kolejce JAKO 4 LIGI MAŁOPOLSKIEJ Wiślanie Jaśkowice pokonali Beskid Andrychów 1-0 i powiększyli przewagę w tabeli do 9 punktów, gdyż wiceliderująca rezerwa “Słoni” poległa w Oświęcimiu.

Celowniki rozregulowane

Dalin Myślenice – Glinik Gorlice 0-0

Sędziował Marcin Fila (KS Wadowice). Żółte kartki: Ładyga, Kowalski – Rząca, Kubik. Widzów 150.
DALIN: Wyroba – Klimczyk (87 Stachoń), Kowalski, Jędrzejowski – Przetocki, Supel (82 Chochliński), Biel (90+2 Gunia), Wojtan, Ładyga (79 Madej) – Górecki, Sobala.
GLINIK: Kubik – Krzysztoń, Drąg, Rząca, Gazda – Kuliga, Piotrowski (59 Matuszyk), Mituś (61 Buś), Dąbrowski – Świechowski (88 Martuszewski), Gogola.

Dalin potrzebuje punktów niczym tlenu, albowiem nigdzie nie jest powiedziane, że z 4. ligi zdegradowane zostaną tylko ostatnie trzy drużyny. A tu na Zarabie zawitał zespół, który od pięciu kolejek notuje same wygrane, czyli cztery na boisku i walkower za wycofanie się Słomniczanki. Ochoczo więc strony rozpoczęły konfrontację, nikt się nie oszczędzał, tyle tylko, że bardziej była to gra dla tzw. fachowców (np. skracanie dystansu, zagęszczanie pola, ścisłe krycie) niż dla kibiców (kwestie widowiskowości).

I właśnie tak sobie minęła pierwsza połowa, w której m.in. nie odnotowano choćby jednej gorącej sytuacji podbramkowej, nie stworzono okazji strzeleckich, nie było efektownych interwencji bramkarskich. W tym ostatnim przypadku z jednym wyjątkiem – kiedy w 44. minucie Jędrzejowski strzelił z rzutu wolnego (z ok. 25 metrów), piłka leciała w lewy, górny róg i Kubik wybił ją na rzut rożny wcale ładną robinsonadą.

Po zmianie stron nadzieją na zmianę obrazu gry była szybka, sprawna akcja gospodarzy (prawą flanką) w 50. minucie, gdzie w fazie finalizacji Biel niezbyt czysto kopnął piłkę (a strzelał z ok. 12 metrów) i nie trafił w bramkę. I rzeczywiście, na murawie zaczęło się więcej dziać, gdyż zespoły w sporym procencie zrzuciły z siebie “taktyczne okowy”. Na czym zdecydowanie zyskał mecz, a co za tym idzie kibice.

Żeby nie być gołosłownym, to ładne strzały i podobne interwencje bramkarzy widzieliśmy w minutach 60. (uderzał Sobala), 63. (Dąbrowski z rzutu wolnego), 69. (Górecki był sam na sam) i 70. (Buś technicznie w lewy róg). Były też próba lobowania bramkarza i strzał przewrotką, w obu przypadkach autorstwa przyjezdnych. Natomiast w 86. minucie przed szansą stanął Górecki (lewa strona pola karnego), jednak o pół tempa za późno zdecydował się na strzał i piłka przeleciała obok lewego spojenia bramki gości. I jeszcze w 90. minucie Buś dostał piłkę zacentrowaną z lewego skrzydła, uderzył z ok. 8 metrów, ale Wyroba interweniował tyle skutecznie, co desperacko, a tę okazję można nazwać “setką”.

Skończyło się więc bez bramek, co – jak przypuszczamy – Glinik przyjął z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, a miejscowi ze sporym niedosytem. Co by bowiem nie powiedzieć, Dalin czeka przecież sporo nerwów w finiszowych pięciu kolejkach ligowych… (b)

Opanowali nerwy i wygrali

Limanovia – Lubań Maniowy 2-1 (1-0)
1-0 Bandarenka 26
1-1 Potoniec 50
2-1 Kurek 52
Sędziował Seweryn Kozub (KS Brzesko), Żółte kartki: Skrzatek, Ciesielski, Kurek, P. Pławecki, Palacz, Małota – Potoniec, Duda. Widzów 200.
LIMANOVIA: Pietrzak – Kurczab, Skrzatek, Bandarenka, Kadous – Ciesielski (82 K. Mus), Małota, Kurek, G. Mus (63 Uchacz) – Palacz, P. Pławecki (76 Mrożek).
LUBAŃ: Świerad – Chlipała, Zaika, Pluta (60 Bryja), Diaz (75 Barnowski) – Potoniec, Jandura (54 Czarniawski), Ligienza, Magdziarczyk (75 Sobuś) – Duda (69 Kasperczyk), Skydan.

Gospodarze mają i chyba mieć będą do ostatniej kolejki, spadkowy “nóż na gardle”. Mimo że ostatnio zaliczyli serię czterech gier punktujących (1 wygrana i 3 remisy). Przyjezdni z kolei z takimi problemami się nie borykają, plasując się w górnej części tabeli. Ponadto do Limanowej zawitali opromienieni pokonaniem 1-0, w minionej kolejce, lidera z Jaśkowic. To wszystko determinowało, na początku potyczki, postawę obu drużyn. Miejscowi poczynali sobie bowiem nerwowo, goście zaś spokojnie, ze sporą dozą pewności w zagraniach. Jednakże gdzieś po kwadransie limanowianie jakby ochłonęli i mecz… zrobił się wcale ciekawy. Strony bowiem postawiły na ofensywę.

Owszem, spory problem sprawiało obu zespołom wykańczanie akcji, kiedy kilka razy solidnie zamieszano w obu polach karnych. Ale w 26. minucie Limanovia dopięła swego. Na boku boiska (lewe skrzydło) miała rzut wolny, a po ostrym dośrodkowaniu najwięcej dynamiki, w powietrznej walce, wykazał Bandarenka, “główkując”, a piłka jeszcze skozłowała i wpadła pod poprzeczkę, mimo rozpaczliwej interwencji Świerada. Lubań z kolei najlepszą okazję strzelecką miał w 40. minucie, kiedy po silnym uderzeniu Jandury (z ok. 20 metrów) miał Pietrzak spore kłopoty, żeby odbić piłkę.

Po przerwie przegrywający z impetem zaatakowali i już po 5 minutach wyrównali. Po rzucie wolnym Pietrzak zbyt krótko odbił piłkę i nadbiegający Potoniec skierował ją do siatki. I doprawdy trudno były przypuszczać, że Lubań zostanie błyskawicznie skontrowany. Ale tak właśnie się stało w 52. minucie. Za sprawą Ciesielskiego, który na prawej flance minął trzech rywali, zacentrował, a Kurek “główkując” posłał piłkę w prawy róg, w myśl zasady “skąd przyszła, tam poszła”.

Co się chwali, po odzyskaniu prowadzenia limanowianie ani myśleli grać na utrzymanie wyniku. Goście zaś, siłą rzeczy, musieli atakować. I obustronnie było interesująco. Jedni i drudzy groźnie strzelali z tzw. dystansu, także z bliska, ponadto Chlipała (w 58. minucie) popisał się efektownymi nożycami, ale strzał został brawurowo obroniony przez Pietrzaka. Tym samym trzy punkty pokwitowali gospodarze, dla których jest to zdobycz bezcenna. (b)

JAKO 4 LIGA MAŁOPOLSKA, 29. kolejka:
Sobota, 27 maja 2023
Unia Oświęcim – Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 2-0
Okocimski KS Brzesko – Poprad Muszyna 1-3
Wiślanie Jaśkowice – Beskid Andrychów 1-0
Orzeł Ryczów – Barciczanka Barcice 2-3
LKS Jawiszowice – Wolania Wola Rzędzińska 1-0
Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska – Wierchy Rabka-Zdrój 4-1

Niedziela, 28 maja
Dalin Myślenice – Glinik Gorlice 0-0
Limanovia Limanowa – Lubań Maniowy 2-1

Radziszowianka Radziszów – Słomniczanka Słomniki 3-0 w.o.

Hits: 153

To top