Podsumowanie jesieni w małopolskich rozgrywkach

Zakończyły się rundy jesienne w ramach rozgrywek TEXOM Małopolskiej 4. Ligi i HAL-MONT Małopolskiej 5. Ligi prowadzone przez Małopolski ZPN. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja na półmetku rozgrywek w obu ligach.

TEXOM MAŁOPOLSKA 4. LIGA

Za nami 19 kolejek w TEXOM Małopolskiej 4. Lidze, a to oznacza, że każda z drużyn zmierzyła się już ze wszystkimi ligowymi rywalami. Na półmetku rozgrywek na czele tabeli pozostają dwie drużyny – Orzeł Ryczów oraz Beskid Andrychów. Przez większość rundy to drużyna z Andrychowa pozostawała liderem, jednak po sensacyjnej porażce w meczu z Dalinem, to Orzeł zdołał przejąć pozycję lidera, na której spędzi najbliższą zimę. Podium zamyka Wieczysta II, która jednak ma dość sporą stratę punktową do czołowego duetu. Na kolejnych miejscach plasują się: Lubań Maniowy, Dalin Myślenice, BKS HAL-MONT Bochnia, Poprad Muszyna. Grupa pościgowa z pewnością powalczy o pozycje w czołówce, jednak biorąc pod uwagę różnicę dzielącą do drugiego miejsca dającego grę w barażach, wbicie się do pierwszej dwójki będzie bardzo trudnym zadaniem.

W środku tabeli jesienną rundę zakończyli: MKS Limanovia, Garbarnia oraz Watra Białka Tatrzańska. Drużyna z Limanowej świetnie zaczęła sezon, później napotkała jednak więcej trudności, które nie pozwoliły ekipie zająć wyższego miejsca w tabeli. Krakowska Garbarnia radzi sobie ze wszystkich beniaminków w lidze najlepiej. Ekipa z Rydlówki przez końcówkę rundy zajmowała topowe pozycje w lidze, jednak wysoka porażka w ostatniej kolejce w Bochni i przegrana z rezerwami Hutnika tydzień wcześniej sprawiły, że krakowska drużyna zakończyła rundę w środku stawki.

Dopiero jedenastą pozycję w tym sezonie zajmuje MKS Kalwarianka. Drużyna z Kalwarii Zebrzydowskiej dokonała poważnych wzmocnień w letnim okienku transferowym, przez co oczekiwania pokładane w zespole były spore. Nic więc dziwnego, że obecny wynik jest dla kibiców z Kalwarii dość rozczarowujący. Jeszcze przed końcem lata doszło do zmiany szkoleniowca, a nowym trenerem Kalwarianki został Marcin Sadko, który na wiosnę powalczy o lepszą dyspozycję zespołu. Rozczarowani mogą poczuć się również kibice Glinika – drużyny, która w zeszłym sezonie zajęła 2. miejsce w lidze i walczyła o awans w barażach, a teraz zajmuje dopiero 12. pozycję. Tyle samo punktów ma ekipa Metalu, czyli kolejny ligowy beniaminek. Co ciekawe, Metal jest także po rundzie jesiennej najlepszą drużyną z Tarnowa – ma 3 punkty więcej od Unii, która w zeszłym sezonie grała na trzecioligowym poziomie. Pomiędzy nimi znajduje się Okocimski Brzesko z dorobkiem 22 punktów.

Tylko cztery drużyny zdobyły jesienią mniej niż 20 punktów. Na 16. pozycji znajdują się rezerwy Hutnika, które w zeszłym sezonie zajęły 2. miejsce w grupie zachodniej V ligi, co zapewniło im awans. Trzecia od końca jest Pcimianka, która zgromadziła jak do tej pory 14 punktów. Na przedostatnim miejscu plasują się rezerwy niepołomickiej Puszczy – drużyna zdobyła jesienią 14 punktów. Ostatni pozostaje natomiast MKS Trzebinia, dla którego utrzymanie będzie zdaniem arcytrudnym – drużyna z Trzebini ma na koncie bowiem tylko 3 punkty i nie wygrała na jesień ani razu.

HAL-MONT MAŁOPOLSKA 5. LIGA

GRUPA WSCHODNIA

Po 15. kolejkach w grupie wschodniej HAL-MONT Małopolskiej 5. Ligi liderem pozostają rezerwy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Drużyna z Niecieczy prezentuje imponującą formę – ma na koncie aż 40 punktów, do tego wyróżnia się najlepszym bilansem bramkowym w lidze (64–8). Zawodnicy Termaliki przegrali tylko raz i są zdecydowanym faworytem do awansu. Drugie miejsce zajmuje Wolania Wola Rzędzińska ze zdobyczą 34 punktów. Wolania po spadku z 4. ligi w zeszłym sezonie utrzymuje solidny poziom i przez większość rundy plasowała się tuż za liderem, jednak strata sześciu punktów do Termaliki wydaje się na tę chwilę wyraźna. Na najniższym stopniu podium znajduje się Poprad Rytro (29 punktów), a za nim Gród Podegrodzie z dorobkiem 26 „oczek”. Oba zespoły zanotowały udaną rundę i z pewnością na wiosnę nie odpuszczą walki o miejsce dające awans.

Piąta lokata przypada AP Wiśle Czarny Dunajec, która zgromadziła 24 punkty i wciąż pozostaje w grze o górną część tabeli. Za ich plecami Turbacz Mszana Dolna, Dunajec Nowy SączPolan Żabno (wszyscy po 21 punktów) czyli drużyny, które potrafiły napsuć krwi faworytom. Na dalszych pozycjach plasują się: Kolejarz Stróże, Tarnovia Tarnów i Sokół Słopnice (po 19 punktów). Zespoły dysponują potencjałem na miejsca wyższe niż te zajmowane aktualnie, ale ich rundę zdominowała nierówna forma.

W dolnej części zestawienia Jordan Jordanów (14 pkt) i Błyskawica Proszówki (13 pkt) walczą o utrzymanie kontaktu ze środkiem stawki, choć słabe bilanse bramkowe pokazują, że defensywa była ich największym problemem.

Ostatnie 3 miejsca po jesieni prezentują się następująco:
14. miejsce – Szreniawa Nowy Wiśnicz (13 punktów)
15. miejsce – KS Nowa Jastrząbka-Żukowice (11 punktów)
16. miejsce – LKS Szaflary (10 punktów)

Najtrudniejsza sytuacja jest w Szaflarach – zespół ma najgorszy bilans bramek (21–40) i najmniej zwycięstw w lidze, co powoduje, że walka o utrzymanie będzie dla nich bardzo wymagająca. Jednak każda z drużyn znajdująca się w dolnej części tabeli ma cały czas szanse powalczyć o pozostanie na piątoligowym poziomie.

GRUPA WSCHODNIA

W grupie zachodniej po 15. kolejkach liderem pozostaje GKS Victoria Jaworzno. Zespół z Jaworzna zgromadził 37 punktów i wyróżnia się zarówno skutecznością, jak i grą obronną (44–19). Victoria od początku sezonu była bardzo regularna i w pełni zasłużenie zimuje na pierwszym miejscu. Tuż za liderem plasują się Błękitni Modlnica z 34 punktami. Błękitni zdołali nas przyzwyczaić do szalonych meczów, podczas których obserwowaliśmy wiele bramek po obu stronach. Po bardzo solidnej jesieni drużyna może poważnie myśleć o walce o awans. Trzecia jest Niwa Nowa Wieś (31 pkt), która również długo była w ścisłej czołówce tabeli. Drużyna z Nowej Wsi posiada zbalansowany bilans bramek (34–22), co najlepiej pokazuje charakter ich gry – solidna, stabilna, ale nie tak spektakularna jak u liderów.

Bardzo dobrze prezentowała się również Radziszowianka Radziszów (27 punktów), która zajmuje czwarte miejsce. Piąty jest Sokół Kocmyrzów (23 pkt), drużyna potrafiąca punktować seriami, ale także przeplatająca dobre mecze słabszymi. Środek tabeli otwierają Tempo Białka oraz KS Chełmek (po 20 punktów). Obie ekipy grają ofensywną piłkę, ale sporo traconych bramek sprawiło, że nie liczyły się w walce o podium. Za nimi znajdują się Kmita Zabierzów (19 pkt), Orzeł Piaski Wielkie Kraków i Orzeł Myślenice (wszyscy po 19 punktów). 18 „oczek” zgromadziły ekipy Jutrzenki Giebułtów i Świtu Krzeszowice. Niewielkie różnice punktowe wskazują na bardzo wyrównaną walkę w środku stawki.

Miejsca w dolnej części tabeli zajmują D&R Unia Oświęcim (16 pkt), Legion Bydlin (12 pkt), Brzezina Osiek (11 pkt), Raba Dobczyce (10 pkt). Najtrudniejszą sytuację ma Raba, która ma najsłabszy bilans bramkowy w lidze (15–33). Brzezina i Legion również będą musiały znacząco poprawić dyspozycję, aby wiosną uniknąć spadku. Unia Oświęcim, mimo 15. zdobytych punktów, nie może czuć się bezpieczna – przewaga nad ogonem ligi jest minimalna.

Za nami intensywna i pełna zwrotów akcji runda jesienna w TEXOM Małopolskiej 4. Lidze oraz w obu grupach HAL-MONT Małopolskiej 5. Ligi. We wszystkich rozgrywkach wyłonili się liderzy, którzy zbudowali solidne fundamenty przed wiosną, jednak różnice punktowe w wielu strefach tabeli pozostają na tyle niewielkie, że wiosna zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Walka o awans wciąż jest otwarta, a zespoły goniące czołówkę z pewnością nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Równie interesująco wygląda sytuacja w dolnych rejonach tabel, gdzie kilka drużyn musi bardzo poprawić swoją dyspozycję, by realnie myśleć o utrzymaniu. Teraz przed zespołami czas zimowych przygotowań, które mogą jeszcze całkowicie odmienić układ sił. Rozgrywki powrócą już w marcu, a wraz z nimi cała dawka piłkarskich emocji, które z pewnością przyniesie wiosenna część sezonu.

Warto dodać, że w 4. lidze każdej kolejce towarzyszył magazyn „GOL EXPRESS” publikowany na kanale Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, w którym kibice mogli zobaczyć bramki z meczów nagrywanych za pomocą autonomicznych kamerek VEO. Ponadto wybrane spotkania były transmitowane na żywo, co pozwoliło jeszcze szerzej śledzić ligowe emocje.

To top